Google ogłasza zakaz sprzedaży marihuany za pośrednictwem sklepu Android Play

Google ogłasza zakaz sprzedaży marihuany za pośrednictwem sklepu Android Play

Aplikacje, które pomagają połączyć ludzi z produktami konopnymi nie są już mile widziane w sklepie Google Play, zgodnie z aktualizacją polityki firmy ogłoszoną w tym tygodniu. Zakaz obejmuje aplikacje, które ułatwiają zawieranie transakcji sprzedaży konopi indyjskich nawet w stanach, w których są legalne.

Zaktualizowana sekcja zasad stanowi, że Google Play nie „zezwala na aplikacje, które ułatwiają sprzedaż marihuany lub produktów zawierających konopie indyjskie niezależnie od ich stanu prawnego”. Do tej pory nie istniały tam żadne konkretne wzmianki na temat marihuany.

Zmienione wytyczne zawierają listę „powszechnych naruszeń”. Za pomocą aplikacji użytkownicy nie będą już mogli „zamawiać marihuany za pomocą funkcji koszyka na zakupy”, nie będą one mogły „organizować dostawy lub odbierać marihuany” ani „ułatwiać sprzedaży produktów zawierających THC.”

Rzecznik Google skomentował doniesienia dodając, że firmy dotknięte zmianą przepisów mogą skorzystać z prostego obejścia.

„Aplikacje te muszą po prostu przenieść rzeczywistą sprzedaż, czyli koszyk na zakupy poza samą aplikację, aby spełniać wymogi związane z nową polityką firmy” – powiedział rzecznik. „Nawiązaliśmy kontakt z wieloma programistami i współpracujemy z nimi, odpowiadając na wszelkie pytania techniczne i pomagając wdrożyć zmiany bez zakłóceń dla klienta”.

Rzecznik dodał również, że firma uznaje popularność aplikacji związanych z konopiami indyjskimi i ma nadzieję, że pozostaną w Sklepie Play zgodnie ze zmienionymi zasadami. Google współpracuje bezpośrednio z twórcami aplikacji, których dotyczy problem, powiedział rzecznik.

Inna nowa sekcja zasad stanowi, że aplikacje „ułatwiające sprzedaż tytoniu (w tym e-papierosów)” są także zabronione, jednak takie, które pomagają w zakupie alkoholu, są najwyraźniej dozwolone, z wyłączeniem „zachęcania do nieodpowiedzialnego używania alkoholu lub tytoniu”.

Aktualizacja została po raz pierwszy zgłoszona przez Android Police, która zauważyła, że​​Apple zabronił już wcześniej aplikacji związanych z marihuaną, blokując np. platformę społecznościową MassRoots. Apple uchylił jednak ten zakaz w 2015 r. i od tego czasu przyjmuje stosunkowo nieoficjalne stanowisko.

Niektóre z najbardziej znanych aplikacji konopi – Weedmaps i Eaze – są nadal dostępne do pobrania w Google Play od momentu ich publikacji. Wtajemniczeni uważają jednak, że ich podstawowe funkcje, czyli usługa robienia zakupów będą musiały zostać dezaktywowane. Sam Weedmaps został zainstalowany ponad milion razy, natomiast Eaze pobrało już ponad 50 000 użytkowników.

Android Police poinformowało, że ​​Google będzie bezpośrednio współpracować z twórcami aplikacji, których dotyczy problem, aby wszelkie problemy związane z nowymi przepisami zostały rozwiązane w ciągu następnego miesiąca.

W środę na blogu Google pojawił się wpis informujący o szeregu zmian w polityce firmy. Celem Google jest zapewnienie, że jego sklep z aplikacjami będzie „pozytywnym i bezpiecznym środowiskiem dla dzieci i rodzin”. Jak zauważył TechCrunch, ma to miejsce około pięciu miesięcy po tym, jak Google Play stał się przedmiotem skargi FTC na temat niewystarczającego zabezpieczenia aplikacji pojawiających się w sekcji dla dzieci.

Cały przemysł technologiczny żyje obecnie w napiętych stosunkach z branżą konopną mimo tego, że coraz więcej państw i stanów decyduje się na legalizację i regulację sprzedaży marihuany.

Facebook, który niedawno zaprezentował swoją technologię sztucznej inteligencji będącej jest w stanie identyfikować obraz marihuany, nadal zakazuje komercyjnej reklamy produktów z konopi indyjskich, niezależnie od ich stanu prawnego.

Niekomercyjne serwisy informacyjne poświęcone konopiom indyjskim, organizacje pozarządowe oraz państwowe organy regulacyjne zostały również uwikłane w politykę walki z marihuaną, mimo tego, że nie promują ani nie sprzedają żadnych produktów konopnych.

Internetowy portal zakupowy eBay także ogłosił w tym tygodniu złe wieści wyjaśniając, że sprzedaż produktów CBD będzie zakazana, niezależnie od przepisów obowiązujących w poszczególnych krajach.

„Aplikacja Eaze łączy dorosłych z wyłącznie licencjonowanymi sprzedawcami konopi indyjskich” – napisała w e-mailu Elizabeth Ashford, dyrektor ds. Komunikacji korporacyjnej w Eaze. „Decyzja Google rozczarowuje, ponieważ wspiera rozwój nielegalnego rynku marihuany. Jesteśmy jednak przekonani, że Google, Apple i Facebook w końcu postąpią słusznie i pozwolą legalnym firmom konopi na prowadzenie działalności na swoich platformach. Wyrażamy ubolewanie z powodu wszelkich niedogodności, jakie może to kosztować pacjentów i klientów.”

„Prohibicja się skończyła” – dodała. „Wyborcy w całym kraju zalegalizowali Cannabis”.

Firma Weedmaps nie wydała jeszcze oświadczenia w tej sprawie.

Z drugiej strony, co najmniej jedna duża firma technologiczna testuje nowe regulacje po legalizacji konopi w 2018 roku. Platforma pośrednicząca w dokonywaniu transakcji finansowych Square ogłosiła w zeszłym tygodniu program pilotażowy mający na celu zapewnienie firmom sprzedającym produkty CBD dostęp do usług przetwarzania kart kredytowych, jako alternatywy dla tradycyjnych instytucji finansowych, nieufnie współpracujących z branżą konopną.

Marihuana została zakazana na rynku aplikacji Google, jednak w zeszłym roku wydawało się, że zarząd firmy podążać będzie w przeciwnym kierunku. Współzałożyciel Google, Siergiej Brin, żartował na wrześniowym spotkaniu powyborczym na temat zaopatrywania pracowników w jointy.

„Pytałem, czy moglibyśmy serwować jointy na patio, ale najwyraźniej na takie zmiany musimy jeszcze poczekać”, powiedział Brin, odnosząc się do legalizacji marihuany w Kalifornii. „To było ogromne, ogromne rozczarowanie. Będę szczery, cały tydzień to opłakiwalem”.

Źródło: http://spizganeziomki.net/google-oglasza-zakaz-sprzedazy-marihuany-za-posrednictwem-sklepu-android-play/

Leave a Reply